Kocham Cię ale co z tego...
i tak pewnie będzie jak zwykle...
najpierw widzisz ją z widzenia potem poznajesz bardziej zaczynacie gadać spędzać przerwy w szkole potem spotykacie się poza nią jesteście coraz bliżej siebie aż tu zaczynacie się przyjaźnić potem ta więź się pogłębia ta osoba zaczyna być ci bliska nagle zdajesz sobie sprawę że ją kochasz nie możesz bez niej żyć. Zbierasz się w sobie i wyznajesz miłość a ta druga osoba też w końcu odpowiada że Cię kocha
zaczynają się miłe słówka i nagle okazuje się że to koniec. dlaczego :'(
kurwa dlaczego się pytam co ja takiego zrobiłem? dlaczego? nigdy mi się nie udaje :'(
|