Twój brak mnie zabija. Już prawie nie ma prawdziwej mnie. Ten stan się pogarsza. a z każdym Twoim chwilowym zatopieniem w moich oczach, wiem, że robisz to z doszczętnie przemyślaną premedytacją. Przystopuj. to nie zawody. nie mam zamiaru odbierać Ci przyjemności sprawiania bólu. to wyłącznie Twoja specjalność opracowana w najdrobniejszych szczegółach.
|