-Hej co tam ? ( zapytala zakochana)
-hej znamy sie (odpowiedzil ze zdziwiona mina)
-No tak
- nie kojaze cie nara
Chlopak odszedl i wtedy zrozumial ze ja zna i naprawde kocha .
Gdy sie odwrucil juz jej tam nie bylo .
Szukal ja wszedzie a nawet w szkole pytal o nia .
Nie znalazl .
Po dluzszym czasie zobaczyl jej klepsydre .
Umarla z milosci .
Nie poszedl na pogrzeb.
Sam sie pograzyl w rozpaczy za nia .
|