dzień w którym Cię poznałam, oficjalnie zaznaczyłam w kalendarzu, obrysowując
cyferkę napisaną drobnym druczkiem w gigantyczne serce, czerwonym
flamastrem. obchodzę co roku, uroczyście ten dzień. rzucam lotkami w
Twoje zdjęcie powieszone na drzwiach, a Twoją laleczkę voodoo, molestuję
gasząc na niej moje papierosy. lubię tą delikatną formę sadyzmu. choć w
niewielkim stopniu, pomaga uwolnić mój niesmak względem Ciebie.
|