|
-Nie wyjeżdżaj, proszę cię!- krzyknął patrząc mi prosto w oczy. Właśnie wtedy zauważyłam w jego źrenicach ból i ogromny strach. Bał się, być może po raz pierwszy, że może mnie naprawdę na zawsze stracić. -Muszę zacząć od nowa. Muszę wyjechać,- odpowiedziałam z udawaną obojętnością, mając łzy w oczach. -Ale ja cię kocham nadal.. Zacznijmy jeszcze raz..- jęknął. -Nie. To koniec. Nigdy więcej już mnie nie zobaczysz. Żegnaj.-odpowiedziałam, odwróciłam się i odeszłam. Wiedziałam, jak bardzo go tym zraniłam, ile bólu mu zadałam. Sama też cholernie cierpiałam. Ale nie mogłam inaczej. Nie mogłam wejść w to po raz kolejny.. / remember-me
|
Dodaj komentarz
