Zauważyłam ten fakt , że nie mam już siły udawać że wszystko jest ok , że wszystko jest tak jak powinno . Wydaje się , że jestem taka słaba. A życie .? A życie biegnie dalej , ja zostaję . Chyba nie nadążam . Wyszłam przed szereg , potknęłam się na miłości , na niektórych przyjaźniach - mój błąd . Upadłam , trudno było powstać . Teraz coraz trudniej utrzymać się w pionie . Osoby fałszywe pogrążają tylko to co podświadomie od dawna wiedziałam . Świat pełen wad . Nie da się ich ot tak zamienić na absolutnie szczęśliwe zakończenie . W moim przypadku wręcz nie możliwe. / mazycielkaa
|