od wczoraj chodzi po domu nadąsana, wkurzona. zakupy z mamą nie pomogły nic. wkurzył ją chłopak, a do tego termin operacji z grudnia 2011 przesunięty na kwiecień 2012. :/ usiadła przy laptopie późno w nocy i weszła na swoje ulubione forum dotyczące słuchu. Wyczytała tam między linijkami, że jeden z forumowiczów chętnie odda swój termin operacji, która miałaby się odbyć już w połowie listopada, od razu napisała do tej osoby i ma wielką nadzieję, że lekarze z kliniki się na to zgodzą! :) // n_e
|