Stała pod szkołą . Dosyć długo już tam stała . Dobre 15 minut . Zauważyła jego sylwetkę zbliżającą się szybkim krokiem . - Co tak stoisz? - zapytał się . - Czekam . - Na kogo ? - A z kim się dzisiaj umówiłam na dwór? - Ohh. - odrzekł i delikatnie splótł jej palce z własnymi . W tej chwili poczuła sie na prawdę szczęśliwa .
|