Ulepiłeś mnie od podstaw, stworzyłeś rzeźbę, w którą tchnąłeś życie pod wpływem Twoich męskich dłoni. Skóra nauczyła się odczuwać dotyk, usta nauczyły się odczuwać pocałunki, dłonie nauczyły się dotykać, uszy słuchać szeptów, a oczy dostrzegać to, co niedostrzegalne. Martwe dotąd ciało odzyskało duszę. Każdy dzień był dla mnie jak dar, bo w każdym dniu byłeś Ty.. //bereszczaneczka
|