|
okłamywał ją lecz ona przez cały czas go kochała. Nigdy nie przestała. Całymi dniami myślała o nim nie było chwili, sekundy która nie kojarzyła się jej z nim. Każda sytuacja przypominała jaki był cudowny... Tak był, tylko udawał że taki był. Dla niej jednak był najważniejszy, najwspanialszy. JEJ całym życiem. Łudziła się że napisze... lecz on nie pisał i tak całymi dniami spoglądając na telefon żyła z myślą że zatęskni. Nigdy nie napisał. Umarła, w ręku trzymając telefon. KOCHAŁA GO TAK BARDZO. Do samego końca... po prostu kochała...
|