Idę do pracy nieumalowana, w spiętych włosach, ubrana tak żeby było mi wygodnie, a i tak średnio co pół godziny podchodzi do mnie jakiś koleś żeby dostać mój numer... Jakim cudem jest tylu facetów, którzy chętnie zabraliby mnie na randkę, a ja wciąż myślę o tym, który potraktował mnie jak zabawkę.
|