Czasami mam wrażenie, że nie żyję. Że moje życie jest jakąś denną kopią kopii. Stoję obok. Słyszę, czuję. Ale nie jestem w stanie wykrzesać z siebie żadnej reakcji. Tak jakbym stała obok ciała. Moja podświadomość ma włączony tryb czuwania, ten który nie pozwala mi na racjonalne myślenie. Ten, który wyprał mnie z uczuć dokładnie tak jak pierze się swoje ulubione jeansy.
|