znowu łapię doła. nie wiem. może ja już całkiem przestanę wychodzić z domu?
żeby Cię nie spotkać.. żeby znowu nie wspominać.. ile chwil które tak rwą się aby je powtórzyć mam przed oczami..ja tak bardzo Cię chcę.. nie odwracaj się. nie każ mi znowu cierpieć.
|