nie klękaj przedemną, nie okazuj skruchy. nami rządzi los i szatan, ale to ja jestem aniołem. czasami zamieniam się w Lolitę i jestem twoja, częściej śpię, skąpana gdzieś w chmurach. potem jestem zła, płonę i spalam się i zabieram cię ze sobą. nie klękam i nie upadam, nie proszę o wiele. w dramacie leje deszcz, tu świeci słońce. opala się moja dusza, opalają się serca niewinnych i jest błogo. tak błogo, że mogę usnąć. pamiętaj, jestem tylko aniołem, upadłą duszą Boga.
|