To było jak jakiś sen. Po ponad 6 miesiącach ni z tego ni z owego nagle w niedzielny wieczór zadzwonił mi telefon, a na wyświetlaczu pojawiło się imię ' Paweł ' . Z początku wahałam się czy odebrać, ale jak już z nim zaczęłam rozmawiać to zaproponował spotkanie. Miał mi coś ważnego do powiedzenia. Siłą rzeczy zgodziłam się na spotkanie. Przyjechał dzisiaj do mnie i zaczął mnie przepraszać, za to, że w styczniu na 18stce jego kumpla każdy myślał, że jestem jego dziewczyną, a ja jako główna zainteresowana nic o tym nie wiedziałam. Powiedziałam mu wtedy, że On nie jest dla mnie materiałem na chłopaka i że fajnie mi się w tego towarzystwie przebywa. Zamilkł na kilka miesięcy. A dziś zaczął mi proponować, żebyśmy zaczęli ' od nowa ' . Tsaaa... nie odpowiedziałam mu nic, bo stwierdziłam, że muszę to przemyśleć, ale dobrze się razem bawimy - to fakt, ale mnie interesuje tylko i wyłącznie Damian. A na domiar złego do całej akcji na koniec dnia wkroczył mój niedoszły chłopak ' Tomek '.
|