Nigdy więcej bólu. Nie liczyłeś się ze mną, zabrałeś mi serce i rozwaliłeś ziemię, wyrzuciłeś na podłogę, nie wytrzymam tego dłużej. Teraz żądam szacunku, który mi się należy, Zacznę panować nad naszą znajomością - podporządkuj się, od teraz jestem twoim szefem. I chodzi teraz o to, że już nie pozwolę ci się kontrolować, patrz ile mi zawdzięczasz..
|