wczoraj był Jego dzień. to już 15 lat, odkąd go znam. kocham Go i doskonale wiem, że nigdy nie potrafiłabym przestać. zrobił dla mnie wszystko, i pragnie zrobić jeszcze więcej. cholernie się o Niego martwię, na chwilę zamieram, za każdym razem kiedy wyjeżdża. każdego dnia modlę się, by anioły czuwały nad nim wtedy, kiedy ja nie mogę. wczoraj, kiedy składałam mu życzenia, słyszałam bicie Jego serca. przez słuchawkę telefonu, widziałam również szeroki uśmiech i łzy wzruszenia. podobno `mam jego oczy`, tak bardzo chciałabym `mieć` też i Jego złote serce. kocham Go! tak strasznie i niewyobrażalnie - kocham Cię, Tato. / pstrokatawmilosci
|