Leżałam na łóżku z laptopem. Pojawiła się wiadomość od Ciebie o treści:- Przemyślałem wszystko, dam Ci szansę, nie zmarnuj jej, kocham Cię. Nie wierzyłam we własne szczęście.Nie dowierzałam w to co przeczytałam, nareście moje marzenie się spełniło.Zbliżyłam palce do klawiatury w celu odpisania: -Bardzo się cieszę i też Cię kocham... A wtedy Ty napisałeś drugą wiadomość.:- kurde, sorry, to nie do Ciebie, pomyliłem największą laskę z tobą... (o_O) Przez 10min gapiłam się w ekran, nawet nie wiedziałam kiedy łzy zaczęły spływać mi po policzkach...Po chwili przemyślałam wszystko i znalazłam rozwiązanie:Rzuciłam laptopa z 10 piętra, już nigdy nie dostanę takiej wiadomości.Usiadłam na łóżku i uświadomiłam sobię, że zniszczyłam laptopa, bo pomyliłam swojego wroga ze słodkim ciachem z klasy...No cóż powiem tacie, że mój laptop umie latać :D(ale nie nauczył się lądować)
|