|
wziął mnie za ręce, przyciągnął do siebie i właśnie wtedy zobaczyłam w jego oczach to czego najbardziej się obawiałam.. zwątpienie, niepewność.. i swoje łzy. wyrwałam się. wiedziałam co się święci. nie prosiłam o to. dobrze wiedział jak bardzo to przeżyję. pomimo tego przeszło mu to przez gardło bez mniejszego oporu. / femmefaatale
|