-W sumie..to czemu z Nim byłaś ? Przecież nie był za piękny , ani za mądry ani nawet wysportowany...Co ty w Nim widziałaś ? - Właśnie o to w tym wszystkim chodzi , że go kochałam. Dla mnie był najpiękniejszym,najsilniejszym i najlepszym człowiekiem na ziemi..Bo widzisz kiedy kogoś naprawdę się kocha to nie ma różnicy czy jest brzydki czy ładny, bogaty czy biedny.Tego kogoś po prostu się kocha.Bez względu na wszystko.Bo jest wyjątkowy i najważniejszy dla nas.Przy Nim czujesz się bezpiecznie i jak w niebie.O to chodzi w miłości...O ot , że tak w sumie nikt jej nie rozumie ale każdy ją czuję..Jej nie rozumie Się mózgiem - ją rozumie się duszą i sercem //mojee :*
|