Wziął mnie za rękę staliśmy na plaży przy zachodzie słońca. Czułam się tak bezpiecznie. Byłam taka szczęśliwa. Pierwszy raz mogłam stać z mężczyzną i czuć, że On nie chce mnie wykorzystać. Obdarował mnie tysiącami pocałunków, to były najpiękniejsze chwile w moim życiu. Mówił mi najcudowniejsze słowa na świecie. Czułam, że mogę dać mu wszystko, że mogę dać mu siebie swoje serce. Nagle usłyszałam dziwny głos. To był mój budzik w telefonie, obudziłam się i zorientowałam, że prawdziwe szczęście istnieje tylko w najpiękniejszych snach i marzeniach..
|