byli szczęśliwą parą. pewnego dnia dowiedziała sie ,że ma raka. bała mu się o tym powiedzieć. kochała go i nie chciała go stracić. ale podjęła decyzję. powiedziała. on jej nie zostawił. wręcz przeciwnie był z nią ,aż do końca. aż do śmierci. gdy odeszła, z tęsknoty umarł we śnie. po prostu -poszedł spać i już się nie obudził. bo odkąd umarła modlił się do Boga, by mógł być przy niej. najwyraźniej spełnił jego prośbe. teraz ,,żyją" oboje po drugiej stronie. razem. nierozłączni. [terrorkaxxcs]
|