Żyjesz przez jedną piątą stulecia tylko po to, by dowiedzieć się, że sumienia nie ma sensu wkładać do pralki, plamy nie znikną i na nic zda się oddawanie do krawca, rozdarcia pozostaną.
I będziesz żył kolejne trzy piąte wieku by próbować odnaleźć ukojenie, by nauczyć się żyć z piętnem popełnionych błędów.
|