szłam ulicą z przyjaciółką . śmiałyśmy się, wygłupiałyśmy . nagle wśród tłumu zobaczyłam chłopaka . wysoki, brunet - szedł z dziewczyną . gdy nas minęli, usłyszałam głos mojej przyjaciółki - nie powiem już do kogo on był podobny . . - spokojnie, ja Ci czytam w myślach . . - ehh . nie martw się, on wróci ! - taa, tylko kiedy . .
|