z każdym z Was ten wieczór wyglądałby inaczej. z tym przeszłam się po mieście i robiłam z siebie blondynkę, z innym poszłabym na most lub oglądała film i jadła kisielek bądź patrzyła na rondel', z kolejnym wybrałabym się na imprezę by posłuchać dobrej muzy, a z dziewczynami poszłabym do pizzerii lub na bagna żeby nadrobić ten czas, który straciłyśmy na szkołę. szkoda, że dana była mi tylko jedna propozycja. było miło nie ukrywam, bo lubię zachowywać się jak dziecko, ale jeżeli mogłabym wybierać z pewnością wybrałbym most, bo na to mam największą ochotę - nie licząc dziewczyn oczywiście.
|