|
04.03.11 wykład. zamiast wykładowcy - Ty. Widzę jak w samych bokserkach, ze swoim umięśnionym ciałem podchodzisz do mnie, całujesz, dotykasz, nic nas nie obchodzi, nikt, zupełnie... i nagle kurwa za plecami ten przeszywający głos wykładowcy, wcale nie przypominającego Ciebie...
|