nie wiedziała jak to wytłumaczyć. podczas dnia w świetle słonecznym tryskała energią zarażała śmiechem. to ona pocieszała innych mówiła że będzie dobrze. a gdy tylko słońce chowało się za horyzont chęć do życia gasła. radość wypalała się. mina stopniowo smutniała. i nie tylko mina bowiem cała jej dusza płakała coś żałośnie w niej krzyczało./ waltdisneey
|