On był sporo starszy i miał więcej doświadczeń ona małolata która ledwie co znała życie ludzie z dwóch różnych światów jednak coś ciągnęło ich ku sobie coraz bardziej się do siebie zbliżali ona w końcu uległa zakochała się nie potrafiła się oprzeć jego oczom uśmiech sposobie mówienia wkręcała się coraz bardziej jednak dla niego to nic nie znaczyło było to tylko zwykła zabawa taki żart dla rozrywki on znalazł sobie inna a ona nadal cierpi i nie potrafi o nim zapomnieć. nadal robi nadzieje ze coś może jeszcze będzie . rozmawiają co dziennie . a ona naiwna pakuje się w to bagno .
|