od rana miałam zjebany humor bo wiedziałam co mnie czeka . sobota okropna. korepetycje, sprzątanie i potem pełna chata gości - masakra . patrze na telefon , jeden sms . zastanawiałam się od kogo . patrze na treść ' dasz radę kocie ;* ' nadawca On . ; * takie niby zwykłe słowa a tak bardzo mnie zmotywowały .
|