I na każdej przerwie zaciągam przyjaciółki do „spaceru po szkole”. Zwykle polega to na tym, że chodzę i szukam ciebie, a gdy cię już zobaczę przypatruję ci się, by nacieszyć się twoim widokiem, a gdy idziesz w moja stronę udaję, że cię nie widzę i rozmawiam z dziewczynami. Chodzi o to, że bardzo mi na tobie zależy, ale boję się to okazać.
|