nie zapomnę nigdy tego wieczoru, gdy siedzieliśmy na moście i świętowaliśmy kolejne urodziny. było już późno, a ja oczywiście przesadzałam z tym, że jest zimno. i spędziłabym cały wieczór na Twoich kolanach gdyby nie pociąg, który zawsze wygania nas na drogę. i ten przeklęty moment, w którym zacząłeś pytać czy możesz - spłoszyłeś mnie nieźle, wtedy już wiedziałam, że tego magicznego wieczoru już nic między nami nie zajdzie.
|