kolejny dziwny dzien w szkole . siedzielismy na wdzwr i rozmawialismy o aborcji . wszyscy wpatrywali sie w osobe ktora wlasnie cos mowila , nawet chlopakom nie bylo do smiechu .. i przyszla kolej na mnie . , ' urodzilabys gdyby ktos cie zgwalcil ? ' .. nie zdazylam odpowiedz . dzwonek . chociaz dobrze wiedzialam co powiedziec , ze mimo wszystko tak .. chwile pozniej kolega zadal mi pytanie co bym zrobila gdybym to wlasnie z bylym chlopakiem zaszla w ciaze , tak wlasnie z toba. wtedy juz bez zastanawienia odpowiedzialam ze bym zrobila ta jebana aborcje . nie dalabym rady z mysla , ze wychowuje twoje dziecko a ty siedzisz z ta jebana zdzira i nawet nie pamietasz jak obiecywales ' na zawsze' .
|