To nie była miłość jej marzeń. Wieczne kłótnie, pretensje, zakazy, nieporozumienia, zerwania i powroty. Każde rozstanie wykańczało ją psychicznie od środka, powoli wyżerając wszystko co najlepsze. Jak długo ma to jeszcze trwać? Na ile będzie w stanie to wszystko znosić? Przypłacać upokorzeniem i nerwami. Poświęcać się, bo ona go w końcu kocha, ale za cholerę nie potrafi przestać.
|