siedząc przy kominku wyjęłam z pudełka nasze wspólne zdjęcia. potargałam wszystkie. wrzuciłam do ognia. patrzyłam jak się pali nasza przyjaźń. pozostałe fotografie na telefonie usunęłam. bo po co mi te wspomnienia. ok było fajnie. ale co z tego. było minęło . czasu nie cofnę. ale dzięki temu nauczyłam się jednego. nie ufać. /cukierkowataa/
|