Pamiętasz, jak kiedyś pisałam Ci, że moja 7-letnia siostrzenica , zwierzała mi się, że zakochała się w koledze z klasy i , że jest boski, ale nie wiedziała jeszcze jak sika? Śmialiśmy się z tego oboje tak bardzo, a Maja brała całą sytuację bardzo poważnie. Tak więc, mała po głębszym zastanowieniu stwierdziła, że Adam nie jest jej wart, bo od niej ściąga i pożegnała go pocałunkiem w policzek i słowami " nie gniewaj się", a Ty mnie niedosłownym "wypierdalaj z mojego życia". Mam wrażenie, że ten mały brzdąc ma większe pojęcie o uczuciach niż Ty. // przedsmakdnia
|