więc nie wiem właściwie po co , zaczęłam do ciebie anonimowo pisać na gg , gdy dowiedziałeś się , że to ja myślałam że ze wstydu schowam się pod ziemię , w sumie nie pisałam nic złego, oczywiście nigdy nic w stylu , że mi sie podobasz, ze Cię uwielbiam i że od kilku lat siedzisz w mojej głowie. gdy następnego dnia minęłam Cię na szkolnym korytarzu powiedziałeś po prostu `cześć` nawet nie wiesz ile w tym krótkim `cześć` było słodyczy , `cześć` odpowiedziałam, zawstydzona . uśmiechnąłeś się i poszedłeś , i wtedy nie żałowałam już żadnego ze słów , które jako anonim skierowałam do Ciebie , to że mówisz mi ` cześć ` i kierujesz swój jeden z wielu tak pięknych uśmiechów tylko do mnie wynagrodziło mi wszystko
|