Wtedy przyszedł jej przyjaciel. Nie miała nigdy powodów by mu nie wierzyć. Zawsze mówił jej prawde i nigy nie kłamał. Gdy wchodził do jej pokoju zauważyła że jest z nim coś nie tak. Był smutny, co mu się bardzo rzadko zdażało. Zapytała co się stało... a on odpowiedział: -Kochasz go? -Tak kocham. Przecież dobrze o tym wiesz. -Przepraszam. Ale jestem twoim przyjacielem i muszę ci to powiedzieć. -Co się stało? -Bo on... -No co?.. -On Cię zdradza.- Dziewczyna sie popłakała, jej najlepszy przyjaciel objął ją i powiedział żeby się nie martwiła. Lecz ona nie umiała. Gdy jej przyjaciel poszedł zadzwoniła do niego i poprosiła żeby przyszedł. Zjawił się po 15 minutach..: -To prawda? -zaczęła ze łzami w oczach. -Co? -Czy zdradziłeś mnie?- dziewczyna się rozpłakała. -Nie płacz. Tak to prawda. I musze ci powiedzieć że ja coś do niej czuje. Przepraszam że cię zraniłem ale jak to mówią "miłość nie wybiera". CZĘŚC 2 .
|