- A jak byś mnie zobaczył zapłakaną , idącą ciemną ulicą , kurwiącą na życie. Co byś zrobił.? -zapytała. - Na pewno zapytał bym co się stało...Uspokoił cię jakoś..-odpowiedział. -A jak bym powiedziała że to wszystko kurwa przez Ciebie , że to ty mi życie zjebałeś to co byś zrobił.-wykrzyczała.-Przeprosił bym Cię za to że jestem palantem , nie krzycz już-przytulił się do niej. -Wiesz co Ci powiem , to że jesteś palantem to wiem od kiedy Cię poznałam , ale drugi raz Ci nie uwierze , nie mam zamiaru narażać moich bliskich na ból w jaki ich wpędzam przez to jak ja cierpie przec ciebie , chcąc się wieszać , czy rzucać pod auto....Może zdanie zostańmy przyjaciółmi będzie tutaj pasowało , chodzisz jako przyjaciel nie zagrał byś dobrej roli...Możemy zostać tylko znajomymi na facebooku.-uśmiechneła się wrednie , rzuciła w niego butem i odeszła.
|