nie wiem, czy wiesz, ale jestes jedynym powodem, dla ktorego wstaje z lozka, wstaje, bo mam nadzieje, ze dzisiaj cie zobacze, ze zamienimy ze soba pare zdan.. jednak sie tak nie dzieje, i kladac sie do lozka postanawiam,ze to byl ostatni raz, gdy jestes moim powodem do codziennego wstawania z lozka, ze od teraz jest nim ktos inny, jednak kiedy sie budze wszystkie moje postanowienia poszly w diably./moje.
|