los wciąż zniża mnie okrutnie, z życia zrobił mi kabaret.
zanim umrę kurwa mać nie chce nic od tego świata, który śmieje mi się w twarz i chuja na mnie wykłada. jak Ci się układa? mam nadzieje, że jest git i że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz.
|