nie wiem jak Ty to zrobiłeś ale dzisiaj patrzyłam na Ciebie z miłościa jakiej nigdy przedtem nie doswiadczylam. nie balam sie. nie myslalam o zasadach. pogladach. nie myslalam nawet o przyszlosci. zdrowy rozsadek poszedl na ta chwile w pizdu. byla tylko muzyka i Twoje zielone oczy ktore chociaz mowily innym jezykiem chcialy wyrazic to samo co ja. wiedzialam o tym. bylam tego pewna i wyzwolilo to we mnie niepohamowana radosc.
|