|
zwariowanaona.moblo.pl
Nie musiała rozumieć sensu życia wystarczyło spotkać Kogoś kto go zna. A potem zasnąć w Jego ramionach jak dziecko które wie że ktoś silniejszy od niego chroni je
|
|
|
Nie musiała rozumieć sensu życia, wystarczyło spotkać Kogoś, kto go zna. A potem zasnąć w Jego ramionach jak dziecko, które wie, że ktoś silniejszy od niego chroni je przed wszelkim złem i niebezpieczeństwami.
|
|
|
- Jesteś szczęśliwa? - Tak.. dlaczego miałabym nie być? - Do pełni szczęścia potrzeba miłości. - Mam miłość. Mam przyjaciół którzy mnie kochają, mam rodzinę… - Jesteś zakochana? - Nie. Tak. Nie.. - Zdecyduj się.. - Nie zadawaj mi takich pytań. Nie masz prawa. - Boisz się. - Czego? - Miłości. Boisz się jej poddać. - Bredzisz…
|
|
|
- widzisz ją? tą małą ?
- widzę, a co?
- co ona robi?
- to co zawsze. żyje w innym świecie.
świecie spełniających się marzeń.
|
|
|
- A sernik lubisz?
- A umiesz zrobić?
- Nie, ale jak lubisz to ja się nauczę. ;)
|
|
|
-Przepraszam .
- Tak ?
- zapytała, podnosząc głowę .
- Czy pani płacze?
- Nie . To tylko moje serce robi porządki, a okna polewa wiadrami wody . Żeby je dobrze umyć . Ze wszystkich wspomnień, które wciąż mają przed sobą .
|
|
|
-Kocham Cie.!
-Co, mnie?!
-Tak, czemu udajesz zdziwiona.?!
-Ja nie udaje, jestem zdziwiona.!
-dlaczego.?
-Bo jeszcze wczoraj całowałeś inną.!
|
|
|
- z nami koniec..
- haha.
- czemu sie śmiejesz a nie rozpaczasz.?; o - nie jesteś warty moich łez..
|
|
|
- Kocham Cię
- Nie wierze -
Czemu ? -
Bo nie chcesz mnie pocałować przy znajomych. Wstydzisz się mnie i tyle.
- Nie. Uważam tylko, że miłość nie jest na pokaz.
|
|
|
-Czemu tak sadzisz?
-jestes taka...taka obojetna...
-Wiesz życie skopało mi dupe kilka razy wiec sie uodporniłam się..
|
|
|
Choć nadal żyjesz,
Ja już cię pochowałam.
odprawiłam ci Piękny pogrzeb. Wszystkie twoje zdjęcia popaliłam…
W mym sercu masz grób
A na nim napis „niech spoczywa w pokoju”….
Nadal pamiętam jak cię kochałam.
Lecz przez to za dużo wycierpiałam,
wylałam przez ciebie tak wiele łez …
Więc musiałam o tobie zapomnieć!
Choć wiem, że gdzieś tam jesteś,
Ja o tobie mówię „byłeś”.
Więcej cię nie zobaczę.
Ale już nie płaczę
przez to teraz…
Może nauczę się bez ciebie żyć..
Abym mogła wreszcie być wolna..
I choć dla mnie już cię nie ma
Mimo wszystko mam nadzieje,
że się kiedyś odrodzisz.
|
|
|
|