|
zuzulkaa.moblo.pl
miłość? y ja już wolę pouczyć się matmy. ona tak nie rani.
|
|
|
miłość? y, ja już wolę pouczyć się matmy. ona tak nie rani.
|
|
|
Ona wie, że w chuj lubię weekendy a szczególnie soboty, soboty kiedy mogę wbić do jej domu. Wchodząc do jej pokoju widzę jak nieudolnie udaje, że śpi. Nie zważając na to, kładę się obok przyglądając się jej z zaciekłością. Po chwili mimowolnie otwierają się jej usta, i razem wybuchamy wielkim śmiechem. Gdy leniwie wychodzi z łóżka, szybkim ruchem biorę ją na ręce schodząc przy tym do kuchni. Ta, kładę ją na blacie trzymając ręce na jej zgrabnych biodrach, całując przy tym jej słodkie usta.
|
|
|
potrzebuję Cię jak alkoholik wódki , jak nimfomanka seksu, jak ćpun narkotyku... jesteś moim uzależnieniem.
|
|
|
taaa, była jedyna w swoim rodzaju - wciąż tak powtarzał. a zostawił ją dla innej, jak mówił kiedyś ''zwyczajnej''.
|
|
|
jeśli chcesz mieć jeszcze prosty nosek, to zejdź mi z oczu kurwo.
|
|
|
pokochaj mnie, będzie fajnie nam razem.
|
|
|
czasami trzeba po prostu wstać, ogarnąć się, pierdolić ból, miłość i po prostu mieć wyjebane. czasami bardzo często.
|
|
|
stałeś się moim całym światem. całkiem przypadkiem.
|
|
|
-kiedy się prawdziwie uśmiechasz? -kiedy ty nie oddychasz. -ale ja cały czas oddycham. -no widzisz, a ja nigdy nie uśmiecham się prawdziwie.
|
|
|
'polubił Twoje zdjęcie' - i od razu lepszy dzień.
|
|
|
W tych czasach cwaniactwo i spryt to podstawy etyki.
|
|
|
lubię wypić jeden kieliszek wódki. czasami dwa. ewentualnie całą 0,7.
|
|
|
|