|
zuza_amelia.moblo.pl
Złamałeś moją wiarę we wszystko. jednego dnia potrafiłeś zniszczyć to nad czym mozoliłam się od tak dawna....myślałam że w końcu uda mi się podnieść uwierzyłam że j
|
|
|
Złamałeś moją wiarę we wszystko. jednego dnia potrafiłeś zniszczyć to nad czym mozoliłam się od tak dawna....myślałam że w końcu uda mi się podnieść, uwierzyłam, że jesteś obok aby mi w tym pomóc - tymczasem Ty wepchnąłeś mnie w przepaść......przecież wiesz, że nie dam sobie rady!
|
|
|
Nigdy Cię nie okłamałam, jeśli coś było nie tak od razu o tym wiedziałeś, starałam się pielęgnować nasz związek, chciałam Ci zaufać, uwierzyć, że to co mówisz może być prawdą....dlaczego więc winisz mnie? to CIebie nie było przy mnie w najcięższych momentach, to za Tobą ciągle płakałam, to o Ciebie się martwiłam - to nic że działało to w jedną stronę.....wierzyłam, że damy radę....
|
|
|
Co gorszego może usłyszeć kobieta z ust ukochanej osoby, której oddała całe swe serce w miłości, oddała całą siebie? - "Nie mam o czym z Tobą rozmawiać, nie kochałaś mnie..." A ja nigdy nikogo nie kochałam tak szczerą miłością jak Ciebie....więc mogłeś wymyślić lepszą ściemę!!!
|
|
|
Chyba jeszcze nikt nie zadał mi, aż takiego bólu, płakałam dziś,jak dziecko - ale były to łzy upokorzenia, rozczarowania i bólu....poniosłam klęskę
|
|
|
Byłam przy Tobie podczas tej cholernej walki z chorobą, starałam się wspierać Cię na miarę moich możliwości. Jasne, nie raz siadałam i chciałam się poddać, ale miłość, jaką w Tobie odnalazłam motywowała mnie do tego, żeby stać przy Tobie i walczyć, walczyć do samego końca, dopóki będzie trzeba.....udało się....to są najpiękniejsze chwile w życiu człowieka - dostać szansę zatrzymania ukochanej osoby na trochę dłużej - ta cała walka sprawiła, że pokochałam Cię jeszcze bardziej, byłam gotowa oddać swoje życie w każdej chwili. Myślałam, że najgorsze mamy za sobą. Do momentu, kiedy nie zostawiłeś mnie...więc i tak Cię straciłam.......nie chce takiego życia....jest mi ciężko i źle, nie rozumiem wielu spraw, mam do Ciebie tyle pytań...które pozostaną bez odpowiedzi...
|
|
|
Miłość bywa różna - ale zawsze jest się jej pewnym. Ja byłam, tyle, że do tanga trzeba dwojga.....
|
|
|
Znów naiwnie założyłam, że jeszcze da się to wszystko jakoś posklejać, odzyskać....to musiało wyglądać żałośnie - gdzie się podziała moja duma i pewność siebie??? Gdzie przekonanie, że sobie poradzę? Nie chcesz mnie, to NIE !!!
|
|
|
Może dobrze, że tak się stało? Chyba Twojej miłości nie wystarczyłoby za Was dwoje. . w teorii i radach jestem genialna, w praktyce klapa....
|
|
|
Stworzyłam sobie wyidealizowanego, wręcz idealnego faceta w głowie, słuchając i obserwując Ciebie. A może chciałam żebyś takim był??? Żebyś chociaż TY mnie nie oszukał.... Ha! Nie ma tak dobrze.
|
|
|
Pewnie nietrudno było dostrzec symptomy wskazujące na to, że nie zabawisz na długo w moim życiu, jednak byłam zbyt zakochana, zauroczona Tobą do granic, ślepa i głucha na ostrzeżenia innych, żeby zauważyć i spodziewać się najgorszego.
|
|
|
Sparzyłam się nie raz, a mimo to, za szybko się przywiązuję, potrafię pokochać całym sercem, i zdecydowanie za szybko się rozczarowuję...........
|
|
|
Nasze życie kreują chwile...
|
|
|
|