|
zolcyk.moblo.pl
Szkoda że w statusie związku nie można dać zajebiście zmęczona staraniami
|
|
|
Szkoda, że w statusie związku, nie można dać "zajebiście zmęczona staraniami"
|
|
|
|
nie tęsknie, gwałcę emocjonalnie płeć przeciwną.
|
|
|
|
Płacz przyjaciółki, boli bardziej niż 1ooo słów.
|
|
|
I znów dostanę sms'a o północy z informacją od Ciebie,
że jesteś na imprezie i żebym się nie martwiła.
Odpowiem Ci, że nie będę się martwić jeśli obiecasz,
że będziesz się pilnował. Kończę życząc Ci udanej zabawy z nadzieją,
że będzie to Twoja najgorsza impreza . . cisza, telefon milczy,
po paru minutach otrzymuję sms'a :
'nie będzie udana, bo nie jesteś przy mnie'
|
|
|
Zaczęłam od fot.. Skasowałam.
Nie wytrzymałam długo,przywróciłam je znowu.
Później numer telefonu.
I tak znałam na pamięć, więc nic to nie dało.
Zapisałam Cię inaczej,ale kurcze odczytywałam tak jak przedtem.
Przed snem myślałam o innych,ale i tak widziałam Twoje źrenice.
Wyprałam ' Twoją ' ulubioną bluzę..
Ale nadal pachniała Tobą.
Skasowałam nr. gg..
Ale na chwilę, musiałam przecież widzieć Twój opis.
Chciałam zapomnieć, ale zapukałeś do drzwi.
I znowu ten sam rzeczy stan.
|
|
|
tak dużo dałabym za jedno głębokie spojrzenie w oczy, za jeden delikatny pocałunek, za jedno wtulenie się w twoje ramiona, za jedno wypowiedziane 'kocham Cię'
|
|
|
kolejny weekend bez Ciebie, kolejny dzień w którym choć na chwilę nie mogę Cię przytulić, a przede wszystkim zobaczyć
|
|
|
Jestem spełniona, mam Ciebie.
|
|
|
Jestem spełniona, mam Ciebie.
|
|
|
Zadzwonił do niej, żeby powiedzieć o wypadku. Odebrała z uśmiechem na twarzy niczego nieświadoma. Z tym samym uśmiechem wykrzyczała:
*hej! kochanie!* a on cicho, ledwo mówiąc oznajmił, że chce jej coś powiedzieć, ale prosi by się nie denerwowała. Zatrzęsły się jej ręce. *Co się stało?
Skarbie nic ci nie jest!?* Była zdenerwowana. Wyczuł to. Bał się jej reakcji. Nie chciał by płakała. Powiedział tylko krótkie: *Kocham Cię* a ona pewna,
że to jeden z jego żartów, obrażona rzuciła słuchawką. Na do widzenia dodała tylko: *Jesteś podły! Kiedyś naprawdę Ci się coś stanie,
a ja nie uwierzę!*. Ona siedziała z telefonem w ręku pewna, że zaraz znów zadzwoni i przeprosi, a on leżał na ulicy, płakał i krwawił.
Nie chciał by się martwiła. Wolał by była obrażona, ale nieświadoma..
|
|
|
Kotek! słoneczny dzień, czy też wieczór i krople
z nieba, ja spadnę z nimi, jeśli tylko masz problem.
|
|
|
|
Siedząc w nocy na parapecie zastanawiałam się czy Ty przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za moją obecnością, za moimi żartami, dziwnymi pomysłami. czy przez tą jedną sekundę poczułeś tęsknotę za mną i powiedziałeś szeptem : 'brakuje mi jej' .
|
|
|
|