|
zobaczmrokokiem.moblo.pl
'Tu nie chodzi o to że potraktowałeś mnie jak szmatę bo będąc ze mną mówiłeś jaka ja nie jestem piękna czy najważniejsza chociaż tak bardzo w Tobie to uwielbiałam
|
|
|
'Tu nie chodzi o to,że potraktowałeś mnie jak szmatę, bo będąc ze mną mówiłeś jaka ja nie jestem "piękna" czy "najważniejsza" chociaż tak bardzo w Tobie to uwielbiałam, to nie chodzi o to, że nie dawałam sobie rady na kolejne dni, bo dzień bez Ciebie był nudny,i kurwa dziwny. Gdy zabrakło w moim życiu Ciebie, olałam dosłownie wszystko, codziennie chodziłam na melanże, opijałam się do zgonu, by zapomnieć ile dla mnie skurwielu znaczyłeś. To nie chodziło o to, że było w Tobie tyle skurwiela, którego tak mocno kochałam. Chodziło o to, że tak szybko zjebałeś mi sens na kolejne dni.'
|
|
|
Popatrz w moje puste oczy. Powiedz, że nigdy nie będziemy razem i spraw, abym w to uwierzyła. Po czym odejdź i już nigdy więcej mnie nie kochaj, nie całuj i nie pragnij mnie.
|
|
|
a ona postanowiła, sobie, że wygra wojnę z miłością. że będzie walczyć aż do końca, że nie polegnie i się nie zakocha.
|
|
|
ubrałam na siebie kurtkę i wyszłam na balkon zapalić peta. 'co robisz, przecież Ty nie palisz? obiecałaś mi to' - usłyszałam Jego głos za sobą. zaciągnęłam się, po czym wypuściłam dym wprost w Jego twarz. ' Ty też mi obiecałeś - że zawsze będziesz mnie kochał ' - powiedziałam, po czym wyszłam gasząc papierosa na barierce.
|
|
|
Siadając na ławce czekała na autobus . tego dnia nie przeszkadzało jej , że spóźnił się on kilka minut . powolnie weszła do niego popychana przez zmęczoną młodzież wracającą do domu ze szkół , odbiła bilet i zajęła ostatnie miejsce w autobusie , niedbale kładąc torbę na siedzeniu obok , by przypadkiem żadnej starej babie nie przyszło do głowy usiąść . wsunęła w uszy słuchawki zamykając oczy i położyła głowę na szybie . chciała się wyłączyć zupełnie , przestać myśleć , przestać oddychać a co najważniejsze - przestać czuć . jedynym marzeniem była ucieczka z tego świata , nie miała sił dłużej w nim żyć . stróżka ciepłych łez sunąca przez skroń zatrzymała się w szaliku . nie chciała pęknąć przy tłumie cisnących się ludzi w autobusie , dlatego przełączyła piosenkę na bardziej żywszą . nawet ona nie pomogła , bo krople zaczęły skapywać jeszcze bardziej intensywnie . w myślach wyzywała się od najgorszych , bo przecież miała być silna .
|
|
|
Nie ogarniam tego, jak można wmawiać kobiecie że się ją kocha, że nie może przestać o niej myśleć, że jest ta jedyną, że tylko jej pragnie, że nikt inny by jej nie zastapił, że już zawsze będą tylko oni.. po czym tak po prostu ją zostawić. samą sobie. z obietnicami i bałaganem w sercu.
|
|
|
unikam ludzi fałszywych .. i dlaczego nagle zrobiło się tak pusto?
|
|
|
Jestem przeciez wirtualna. Jak anioł. Anioly też sa wirtualne.
Zawsze takie były. Nawet na tysiac lat przed Internetem.
Ale w moim przypadku to kłamstwo.
Ja TYLKO jestem wirtualna.
Nic nie mam wspólnego z aniołem
|
|
|
.Ja jebie . Nie ogarniam Cię chłopczyku . Raz jesteś zajebiście czuły , za chwilę oschły i wredny . Raz się promiennie uśmiechasz , a po kilku chwilach krzywisz mordę . Raz przytulasz i całujesz , a później odpychasz i się fochasz . czyżbyś miał okres ? .
|
|
|
Patrze na ekran komputera i widzę "KOCHANIE JEST DOSTĘPNE". Czekam minutę, 2, 6, 10, 30min. I nic nie ma, nie piszę. Myślę sobie "co zapomniał o mnie?" patrze na jego opis i widzę "Ślicznotka u mnie"
|
|
|
Brat wszedł do mojego pokoju trochę po północy. - A Ty, siostra, co nie śpisz. ? - zapytał z troskliwym uśmiechem, siadając na moim łóżku. - Nie napisał mi 'dobranoc'. Nie potrafię bez tego zasnąć. - odparłam ze łzami w oczach. - Nawet nie wiesz jak doskonale Cię rozumiem. Ty napisz. - popatrzyłam na Niego zdezorientowana. - Zaufaj mi . - i wyszedł . Wzięłam do ręki komórkę i napisałam do Niego sms'a, ' Kocham Cię. Już tęsknię. Dobranoc, Skarbie.' Po minucie miałam odpowiedź. ' Myślałem, że już nigdy nie napiszesz . ! Też tęsknię, mała . ! Kocham jak cholera.< 3333 Dobranoc, najpiękniejsza.' Zasnęłam z uśmiechem na twarzy. Śnił mi się.
|
|
|
'Chciałabym Cię ranić tak jak Ty mnie ale nie jestem aż tak bezczelna.'
|
|
|
|