|
znam_to.moblo.pl
uwierz. tez się boję rozmawiać o nas . boję się z Tobą spotkać. boję się tak cholernie się boje że znowu mogę przez Ciebie cierpieć. boję się ale Cię kocham tak ko
|
|
|
|
uwierz. tez się boję rozmawiać o `nas`. boję się z Tobą spotkać. boję się, tak cholernie się boje że znowu mogę przez Ciebie cierpieć. boję się ale Cię kocham, tak, kocham . / maniia
|
|
|
|
żyje tak jak chce, a ty wypierdalaj. / pozornie.
|
|
|
|
stałam na moście. wiatr muskał moje policzki i niesfornie rozwiewał włosy. stałam tak w bezruchu, spoglądając na rzekę płynącą pode mną. była tak czysta i wolna. płynęła gdzie chciała, robiła co chciała i zabierała wszystko na swojej drodze. wtedy zobaczyłam ciebie i uwierz, nawet ta wcześniejsza śliczna woda, wydawała się być beznadziejna. / pozornie.
|
|
|
|
Tylko jedno spojrzenie. Tylko jeden uśmiech. Tylko jedna rozmowa. Tylko jeden SMS. Tylko ... a tak wiele .. :*
|
|
|
|
Gdy jeszcze nie wstane - myśle o Tobie. Gdy jem śniadanie - myśle o Tobie. Gdy idę do szkoły - myśle o Tobie. Gdy nudzi mi się na lekcjach - myśle o Tobie. Gdy wracam do domu ze szkoły - myśle o Tobie. Gdy jem obiad - myśle o Tobie. Gdy jade na trening czy gdzie indziej - myśle o Tobie. WIDZISZ DWADZIEŚCIA CZTERY NA DOBE 7 DNI W TYGODNIU 5040 GODZIN W CIĄGU MIESIĄCA - myśle o Tobie. Może i jestem jakaś nienormalna, ale Cię poprostu KOCHAM! PS. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO SKARBIE. :* / lexim.
|
|
|
|
-ale będziesz ze mną chodzić ? - nie. - to złaź. / pozornie.
|
|
|
|
nie skumałeś, gdy pisałam ci kc przy dwukropku. tu nie chodziło o miłość. nic nas nie łączyło, nic nas łączyć nie będzie i wiesz co. myślę, że i tak nie dałam ci tego dokładnie do zrozumienia, bo kc, misiu to znaczyło kretyński cwelu, a buziaczek był ot tak, dla picu. / pozornie.
|
|
|
|
A największą jej wadą było to, że przeogromnie tęskniła. Myślała o nim nieustannie. To weszło jej w nawyk. Najgorsze było jednak to, że chciała się tego oduczyć, natomiast nie wiedziała jak..
|
|
|
|
.. Powtarzałam jak echo ' nienawidzę Cię ' , uderzając miarowo głową o ścianę . Nie pamiętam dzisiaj , kogo wtedy miałam na myśli . Jego czy siebie ?
|
|
|
|
- Porozmawiasz ze mną.? - O czym? O tym jak żałujesz? Jak kochasz? Jak przepraszasz? Nie mogę. Mam alergię na kłamstwa.
|
|
|
|
od czasu kiedy gwiazdy ułożyły się w kształt litery twojego imienia, nie patrzę w nie. mam pewność i satysfakcję z tego, że nie siedzę jak głupia wgapiona w niebo i nie czekam, aż jakaś spadnie, żeby pomyśleć durne życzenie, które i tak się nie spełni. dorosłam. / pozornie.
|
|
|
|
potrzebuję cię. potrzebuję cię zawsze, potrzebuję wtedy, gdy jest naprawdę ciężko. potrzebuję ciebie gdy wszystko się wali i nie mam siły dalej iść. potrzebuję cię, zrozum. / pozornie.
|
|
|
|