|
zmadrzeej.moblo.pl
Na sercu kamień z ust cisza i znów się nie znamy i mijamy wśród pytań Myślisz że będzie spoko? Wątpię
|
|
|
Na sercu kamień, z ust cisza i znów się nie znamy, i mijamy wśród pytań
Myślisz, że będzie spoko? Wątpię
|
|
|
Mieliśmy być poważni
Tak pięknie to wygląda tylko w wyobraźni
wiesz, tak przy okazji
kurwa, dziś zostawisz mnie po raz ostatni! /bonson
|
|
|
Nigdy nie wmówisz mi,że jestem słaba.Ponieważ to ja przez ostatnie upadki naszego bezsensownego związku tak dzielnie o nas walczyłam. Tak naiwnie się starałam,choć wiedziałam,że to na marne. Dlaczego bezsensownego związku? Dlatego,że całe te lata liczone w 27 miesiącach poszły z dymem. Dzisiaj mnie już nie kochasz,choć może jeszcze wspominasz i żałujesz. Może szkoda Ci tamtego czasu,lub tego,że tak wyszło. Najwidoczniej tak musiało być.Nie chcę już mieć Ciebie w głowie,czuje jak błądzisz,może szukasz zimna moich dłoni,może ciepła mojego serca,przecież kiedyś jestem pewna,że byłam całym Twoim światem.| longing_kills
|
|
|
Nie szanując samej siebie nie wymagaj szacunku od innych. / napisana
|
|
|
kochana, przyjdzie czas kiedy to jemu będzie zależeć, a ty będziesz miała to w dupie ./ansomia
|
|
|
-To wspaniała historia bo i człowiek byl wspanialy.A kiedy ktos jest tak wyjatkowy wiesz o tym predzej niz sie spodziewasz.Poznajesz to instynktownie i masz pewnosc,ze cokolwiek sie stanie,juz nigdy nie bedzie nikogo takiego jak on. /zmadrzeej
|
|
|
nic się nie dzieje, po prostu wszystko dzieję się nie po mojej myślę, musiałam wyjść, zasmakować mroźnego powietrza i wyrzucić z siebie wszystkie nagromadzone emocje. / i.need.you
|
|
|
Dzisiaj Boje się zapytać co to znaczy, gdy oddychasz I odpycha nas w nas nawzajem gdzieś to samo co nas przyciągało i to było za mało/spodobacisie
|
|
|
Przechodzisz obok niego, mijasz go szybkim krokiem i spoglądasz na niego kątem oka. W jednej chwili uśmiechacie się, budząc w brzuchu pogrążone w głębokim śnie motylki. Patrzysz na niego analizując każdy jego ruch, pociągniecie nosem czy marszczenie czoła. Masz ochotę przyłożyć sobie prosto w twarz , że jeszcze kiedyś był cały Twój, całe szczęście kryło się w sto osiemdziesięciu pięciu centymetrach wzrostu a teraz nie możesz zrobić nic i czujecie to oboje. Odchodzicie szybko, uśmiech znika z twarzy a serce podchodzi do gardła na myśl o przeszłości. Lubicie się tak zabijać./whistle
|
|
|
Rozmawiamy ze sobą coraz mniej siebie chciwi,
jakby ktoś pomiędzy nami porozstawiał szyby.
|
|
|
Te kilka słów, które możesz wpuścić pod skórę,
Czasem ważą tyle, że mogę tego nie unieść,
To musi być lepsze niż jutro i pojutrze,
Chcę je tylko usłyszeć, a potem mogę umrzeć.
|
|
|
Te kilka słów może być droższe niż pieniądze,
Słodsze niż cukier i coś, na co dzisiaj mam ochotę,
Może być lepsze niż jutro i pojutrze,
Chcę je tylko usłyszeć, a potem mogę umrzeć,
|
|
|
|