|
zmadrzeej.moblo.pl
Cześć słuchaj pamiętasz ten niebieski zeszyt w kratkę... tak tak właśnie ten... powiedziała wiążąc sznur o metalowy pręt od rury sąsiadów na balkonie więc jeśli go
|
|
|
Cześć słuchaj, pamiętasz ten niebieski zeszyt w kratkę... tak, tak właśnie ten... - powiedziała wiążąc sznur o metalowy pręt od rury sąsiadów na balkonie - więc jeśli go znajdziesz, otwórz od pierwszej strony i zacznij czytać dobrze? ... Jak to gdzie, u mnie w domu... - chlipnęła ocierając rękawem łzę, na rękawie pozostał tusz - ... Rozumiem, to możesz przyjść za godzinę, ale idź wolno, bo muszę jeszcze coś załatwić.... spokojnie wiem, że już nie będziemy razem... tak, tak, nie, nie musisz mi tłumaczyć... dam radę. Wiesz? Dziękuje Ci za ostatnie chwile ... były cudowne - rozłączyła się zaplatając sznur na szyi. - Nie ja nie dam rady... - zaczęła szlochać kiedy usłyszała otwierające się drzwi, był to On. Zaczęła drżeć, chciała już zejść gdy krzesło się wywróciło .
|
|
|
wieczorem gdy kładłeś się spać, w nocy gdy leżałeś przykryty kołdrą,
w dzień, gdy motałeś się po mieszkaniu lub dworze .
Niestety mój ideał okazał się być frajerem .
|
|
|
Małym dzieciom nie powinno czytać się bajek, gdzie piękna królewna zakochuje się ze wzajemnością w pięknym królewiczu, są piękni i żyją długo i szczęśliwie . Dzieci powinno się oswajać z rzeczywistością, gdzie happy end'y są rzadkim gościem w naszym życiu.
|
|
|
Używam sztucznego uśmiechu, łatwo mnie zranić i doprowadzić do łez, mogę godzinami mówić o sobie i nie potrafię powstrzymywać się od złośliwych uwag, ale się nie zmienię.
Wiesz dlaczego ? Bo on mnie kocha, taką jaką jestem .
|
|
|
Jestem wszystkim i niczym. Jestem jak wiatr i nie mogę wejść tam, gdzie okna i drzwi są zamknięte - szeptała miłość
|
|
|
Bo ja, proszę Pana, to chyba Pana kocham... -Proszę Pani, niech mi Pani tutaj cyrków nie odprawia.
|
|
|
Jeśli wszystkie swoje uczucia koncentrujesz na jednej osobie ryzykujesz, że utoniesz, gdyby przyszło ci ją stracić.
|
|
|
Nie pytaj mnie dlaczego Cię kocham, bo musiałabym Ci wytłumaczyć dlaczego żyję..
|
|
|
jeden podstawowy warunek 'drugiej szansy': nie próbuj resztkami wcześniejszego związku, próby pierwszej. nie wyjdzie. odreaguj, odpocznij, zapomnij. a potem pokochaj na nowo. wtedy jest szansa./definicjamiloscii
|
|
|
cichną mi w palcach własne wzdychania, nikną wargi w zagryzaniu, topnieją myśli w natłoku wahania.
|
|
|
Ale serce nie było komputerem, nie miało klawiatury..
nie dało się wcisnąć delete..
wpisać nowej treści w mgnieniu oka..
i zrobić defragmentacji dysku.
|
|
|
` Bo tak to w życiu bywa, że ludzie przychodzą i odchodzą,
mydląc oczy, że ważni jesteśmy, że nasze zdanie ma znaczenie,
że to, że tamto, że sramto. a potem pyk. i ich nie ma.
|
|
|
|