On wyważony i opanowany nic nie mogło go zaskoczyć. Ona wprowadziła w jego myśli zamęt i bałagan. Kocha ją za dziwne pomysły i teorie. Kocha każdą cząstkę niej.
On, wyważony i opanowany, nic nie mogło go zaskoczyć. Ona, wprowadziła w jego myśli zamęt i bałagan. Kocha ją za dziwne pomysły i teorie. Kocha każdą cząstkę niej.
Bądź, jak skała, twardy, nieugięty, nabij swą złość na metalowe pręty. Wypocznij porządnie, zatrzyj walkę za sobą, zakop topory wojenne, pójdź nową lepszą drogą.
I lubię wyjść sobie z domu, zostawić telefon i wyjść nie mówiąc kiedy wrócę. Lubię nawet to, kiedy później tata twierdzi że piłem. Lubię to, bo wtedy czuję, że oni się martwili. Lubię to a dawno tak nie robiłem...